W minioną sobotę w Akademii Tenisa Chełmiec odbył się WIELKI FINAŁ HALOWEJ LIGI TENISOWEJ ATC!

Droga do wielkiego finału była bardzo wyboista – kontuzje, obostrzenia i pandemia w tle, by (wreszcie!) w sobotę (4 lipca) spotkać się po raz ostatni i zakończyć I oraz II ligę ATC w wielkim stylu!

II LIGA: na trzecim miejscu uplasował się Piotr Gawryś. Nieszczęśliwie podium oddał mu walkowerem kontuzjowany Antoni Pazgan. Nie umniejsza to oczywiście waleczności Pana Piotra, który miesiącami wojował rakietą na korcie. Piotrowi Gawrysiowi serdecznie gratulujemy, a Panu Antoniemu życzymy rychłego powrotu do pełni tenisowej sprawności!

Mecz o finał drugiej ligi… trwał i trwał! Starcie Zięba VS Klimek to była istna petarda, Panowie weszli na kort pierwsi, zeszli zaś jako ostatni. Mecz wyrównany, obfitujący w emocje i zwroty akcji – trzygodzinna batalia najwyższych lotów! Z tarczą wyszedł Pan Marek Klimek i to właśnie on zakończył to starcie zdobywając szczyt II Ligi. Pan Dariusz Zięba wywalczył więc zaszczytne drugie miejsce – liczymy na rewanż nie z tej ziemi w 2021 roku Panowie – gratulujemy!

I LIGA: na trzecim miejscu znalazł się Kacper Grabski – młody, zdolny i waleczny! Chodzący dowód na to, że starym wyjadaczom tenisowym zaczynają zagrażać młode wilki. Zaraz za podium – na IV miejscu – uplasował się natomiast Bogdan Czerwiński i pragniemy wyraźnie zaznaczyć, iż zdecydowanie nie był to dla Kacpra łatwy przeciwnik!

Finał I Ligi rozegrali Dąbrowski VS Kmak. I tutaj nie brakowało emocji – ostatecznie ATC zyskała nowego mistrza, bowiem Pan Adrian Dąbrowski, mimo fenomenalnej gry, nie zdołał obronić tytułu. Tym samym to ostatecznie Bogusław Kmak okazał się zwycięzcą I Ligi ATC 2020 r.

Na zakończenie pragniemy podziękować raz jeszcze prowadzącemu ligi – Jarosław Pasoń zdołał poprowadzić naszych wojowników aż do finału. Nie bez echa należy pozostawić także telefoniczne trudy Pani Jadwigi, która w pocie czoła – i dzierżąc rozgrzany do czerwoności recepcyjny telefon – aranżowała Wasze ligowe starcia.

Dziękujemy Wam z całego serca za tak liczne zapisy, za ogrom zrozumienia wobec pandemicznej rzeczywistości w jakiej przyszło nam kończyć ligowe rozgrywki.

Do rychłego zobaczenia!